Fasola pojawiła się kuchni europejskiej dość późno, bo dopiero w 1528r. Ojczyzną fasoli jest oczywiście Ameryka Środkowa - południowy Meksyk i Jukatan, a za drugie miejsce jej urodzenia uznaje się Ekwador, Boliwię i Peru, gdzie jej ziarna znajdowano w grobach Inków*.
Czarna fasola jest naprawdę czarna - i woda, w której się gotuje także kipi na czarno, o czym przekonała się moja kuchenka. Polecam ją do dań meksykańskich, szczególnie ze względu na efekt kolorystyczny. Zabrałam porcję dania do pracy na lunch i prawie każdy kto zajrzał mi do talerza, pytał: "dlaczego ta fasola taka mała i taka czarna?". Wnioskuje z tego, że to nieskomplikowane w swej istocie danie, stało się o wiele ciekawsze właśnie przez dodanie czarnej fasoli:)
Poniższy przepis jest połączeniem kilku przepisów z książek kucharskich z potrawami meksykańskimi i mojego wyobrażenia o tym daniu:) Nie wiem dlaczego, ale myślałam że carne oznacza kukurydzę (skrzywienie angielszczyzną corn - carne?) - a okazuje się, że carne to po hiszpańsku mięso:) A chili to chili, którego nie dodałam do potrawy, bo nie chciałam przesadzić z ostrością - o wiele lepiej radzę sobie z kontrolowaniem pikantności przy użyciu ostrej pasty paprykowej.
Poniższy przepis jest połączeniem kilku przepisów z książek kucharskich z potrawami meksykańskimi i mojego wyobrażenia o tym daniu:) Nie wiem dlaczego, ale myślałam że carne oznacza kukurydzę (skrzywienie angielszczyzną corn - carne?) - a okazuje się, że carne to po hiszpańsku mięso:) A chili to chili, którego nie dodałam do potrawy, bo nie chciałam przesadzić z ostrością - o wiele lepiej radzę sobie z kontrolowaniem pikantności przy użyciu ostrej pasty paprykowej.
SKŁADNIKI:
- 300 g czarnej fasoli (namoczyć na noc, aby skrócić czas gotowania)
- 2 puszki krojonych pomidorów (w sezonie oczywiście lepiej użyć świeżych)
- 1 czerwona cebula
- 5 ząbków czosnku
- 1 czerwona papryka
- 250 g mięsa mielonego
- 3 cienkie plasterki wędzonego boczku
- 4 garście mrożonej kukurydzy
- pęczek pietruszki (powinna być świeża kolendra, ale ja nie lubię jej smaku i unikam jak ognia:)
- łyżeczka koncentratu pomidorowego
- pół łyżeczki ostrej pasty paprykowej
- przyprawa do dań meksykańskich (np. Kotanyi Latin America) lub kilka rodzajów mielonej papryki, sól i pieprz
- kilka placków tortilli
PRZYGOTOWANIE:
0. Namoczoną fasolę gotujemy około godziny (albo aż będzie miękka), a w tym czasie:
1. Pokrojoną w kostkę cebulkę i boczek pokrojony w słupki podsmażyć na patelni, dodać przeciśnięte przez praskę ząbki czosnku, a gdy czosnek zacznie wydzielać zapaszek, dodać mięso mielone, przyprawy i przesmażyć.
2. Następnie dodajemy pomidory krojone i paprykę pokrojoną w większą kostkę, koncentrat i pastę paprykową
3. Kolejno dodajemy kukurydzę i ugotowaną fasolę. Przed podaniem posypujemy posiekaną pietruszką lub kolendrą.
* źródło: "Historia naturalna i moralna jedzenia", M.Toussaint-Samat, wyd. wab, Warszawa 2002
Pyszności. Zjadłabym łyżeczkę a może nawet i dwie ;)
OdpowiedzUsuńa na drugi dzień jest nawet smaczniejsze:)
OdpowiedzUsuńmój Połówek uwielbia to danie;) w sumie dawno nie robiłam, może w ten weekend poczynię?
OdpowiedzUsuńpozdrawiam