Jamie Oliver napisał: "Słodkie ziemniaki mają wspaniały smak", no tak: ziemniaczany, ale słodki. "Jeżeli nie możesz ich kupić, zastąp je dynią piżmową", mi akurat udało się je dostać. "Podawaj zupę posypaną taką ilością chilli, jaką tylko potrafisz znieść, ponieważ znakomicie komponuje się ono ze smakiem dyni", czyli nie dodałam ani skraweczka, bo nam wystarcza ostrość chorizo. "Aby nieco złagodzić ostrość zupy, możesz dodać trochę jogurtu naturalnego"*, skorzystałam z tej rady:) Od siebie dodałam jeszcze szklaneczkę białego wina, bo słodkość ziemniaków musiałam zrównoważyć czymś kwaskowym.
Słoneczna i rozgrzewająca zupa na mgliste, jesienne dni... Gorąco polecam!
SKŁADNIKI:
- 2 marchewki
- 2 łodygi selera naciowego (użyłam zwykłego selera)
- 2 średnie cebule
- 2 ząbki czosnku
- 800g słodkich ziemniaków
- 200g kiełbasy chorizo
- mały pęczek pietruszki
- oliwa
- 1 czubata łyżeczka przyprawy curry
- bulion
- sól morska, świeżo zmielony czarny pieprz
- 1 świeża czerwona papryczka chilli
- 200ml białego wina
PRZYGOTOWANIE:
1. Marchewkę kroimy w plastry, selera w kostkę, grubo siekamy cebulę, czosnek kroimy w plasterki, słodkie ziemniaki kroimy w kostkę i siekamy pietruszkę.
2. W dużym rondlu podsmażamy wszystkie powyższe składniki na dwóch łyżkach oliwy, dodajemy curry, całość mieszamy drewnianą łyżką i gotujemy ok. 10 minut pod uchyloną pokrywką, aż marchewki będą miękkie, a cebula lekko złocista.
2. W dużym rondlu podsmażamy wszystkie powyższe składniki na dwóch łyżkach oliwy, dodajemy curry, całość mieszamy drewnianą łyżką i gotujemy ok. 10 minut pod uchyloną pokrywką, aż marchewki będą miękkie, a cebula lekko złocista.
3. Całość zalewamy bulionem i winem, wymieszaj i zagotuj, zmniejsz ogień i gotuj kolejne 10 minut, aż słodkie ziemniaki będą miękkie.
4. Dopraw zupę solą i pieprzem, zmiksuj, aby zupa uzyskała gładką konsystencję i posyp drobno posiekaną chilli - gotowe:)
*J. Oliver, "Każdy może gotować", s. 131
Wyglada smakowicie! Slodkie ziemniaki dopiero niedawno pojawily sie na moim stole, ale juz je lubie. A chorizo uwielbiam, wiec ta zupka to cos dla mnie!
OdpowiedzUsuńPyszności!
OdpowiedzUsuń@Maggie: :) ja właśnie też pierwszy raz eksperymentowałam z tym warzywem:))) polecam!:)
OdpowiedzUsuń@Sisters4cooking: dziękuje:) pozdrawiam!
nigdy nie jadłam słodkich ziemniaków, ah.... czas to zmienić.
OdpowiedzUsuńja nie mogę tu zaglądać jak jestem głodna:Pi co mam teraz zwykłą kanapkę zjeść;)?
OdpowiedzUsuńa tę kiełbasę to gdzie mozna dostać?nie znam takiej,znaczy tylko ze słyszenia:)
a słodkie ziemniaki -mmm brzmi cudnie:)
oj no ja muszę nawiedzić ten Poznań:P
list doleci chyba jutro,zajrzyj do środka książki:)
:*
Ale kapitalny przepis, składniki posiadam, więc już wiem jaka zupka będzie u mnie w najbliższym czasie! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚliczna:)
OdpowiedzUsuńWspaniała!
OdpowiedzUsuńSłodkie ziemniaki mają tyle potencjału.Uwielbiam je.
@Bazylio: o tak, trzeba wszystkiego spróbować:)))
OdpowiedzUsuń@asica: hehe:) sorki:) to zrób sobie niezwykłą kanapkę:)) chorizo akurat mam z osiedlowego mięsnego (nawet jakąś nagrodę dostali za ten twór:) - a to jest po prostu pikantna, paprykowa, twarda kiełbasa:) zapraszam, Poznań czeka:)
@Kamila: dzięki! też mi się spodobał, ale obawiałam się że nie dostanę nigdzie tych słodkich pyr - jakaż była moja radość, gdy je znalazłam!!!:))) pozdrawiam!
@tu-tusiu: dziękuję:)
@Amber: o tak, duży potencjał:) pozdrawiam!
Chcę by mgliste dni na zupę były codziennie :D
OdpowiedzUsuńno dobra - przepis ten zawstydza mnie: słodkich ziemniaków nie jadłam (jak sobie posłodzę zwykłe to nie to samo? - upewniam się tylko), chorizo nie jadłam (nie smakuje jak krakowska suszona posypana ostrą papryką?). Resztę lubię. Wino pewnie bym wypiła, bo i tak wyparuje....
OdpowiedzUsuńcudny kolor ma ta zupa.
Pozdrawiam bardzo ciepło i pogodnie
Monika
Tylko raz robiłam pieczone słodkie ziemniaki ale nikomu nie smakowały, może dlatego że moi goście oczekiwali czegoś innego :(
OdpowiedzUsuńTeraz chyba będę musiała ich poszukać w sklepie i się przełamać na drugą próbę!
bardziej od przepisu fascynuje mnie niebieska miseczka :) gdzieóżna taka kupic? :D
OdpowiedzUsuńAkurat u mnie bardzo łatwo dostać słodkie ziemniaki i z chęcią wypróbują tą zupkę zapowiada się wyśmienicie :)
OdpowiedzUsuń@Auroro: no z taką zupką to i mgły niestraszne:)
OdpowiedzUsuń@Moniko: pocieszę cię: to było mój pierwszy kontakt ze słodkimi ziemniakami, a chorizo udało mi się dostać całkiem niedawno po raz pierwszy:) i nie, nie smakuje jak krakowska (za którą nie przepadam - za to chorizo uwielbiam), a co do wina, hehe, to szklaneczkę mogłam dodać do zupy, reszta butelki była dla mnie:)))
@Karolina: ja jeszcze nie próbowałam innych eksperymentów z tym warzywem, za to zupę mogę polecić:)
@Psie Wędrówki: miseczka z osiedlowego sklepu a'la Społem Oddział Chemia Gospodarcza i AGD
@kuchennefascynacje: no proszę, a ja polowałam na ziemniaki jak dzika:))) a gdzieś są łatwo dostępne!:) dzięki, pozdrawiam!
wygląda pysznie :-))
OdpowiedzUsuńCiekawe jak smakują takie ziemniaki, nigdy ich na oczy nie widziałam w żadnym sklepie... A szkoda, bo zupka wygląda zachęcająco
OdpowiedzUsuń@Gosia: dzięki, miłego dnia!:)
OdpowiedzUsuń@kikimoro: smakują ziemniaczano, tylko są słodkie w posmaku i mają ten piękny pomarańczowy kolor:)
I u mnie dziś zupa ze słodkich ziemniaków, ale w towarzystwie dyni:)
OdpowiedzUsuńPozdrowienia!
Uwielbiam takie zupy, a do tego kocham chorizo, jednym słowem to potrawa idealna dla mnie :)
OdpowiedzUsuńNie będę ukrywać: zjadłabym sobie ;-D
OdpowiedzUsuńwww.przysmakiewy.pl
Chyba lubisz zupki, bo wspaniały u Ciebie wybór, co jedna to pyszniejsza
OdpowiedzUsuń@kornik: no to się zgrałyśmy:))) dodatek dyni, brzmi ciekawie:)
OdpowiedzUsuń@ana: cieszę się że trafiłam w twój gust:)))
@Biedrona: częstuj się wirtualnie:)
@Ivka: ostatnio tak mnie naszło, to przez tą jesień za oknem chyba:))) dzięki, pozdrawiam!
supper dialog z Jamiem, i jaka pointa - pyszna :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam kremowe zupy, zapisuję przepis ;)
OdpowiedzUsuń