Dawno nie prezentowałam czegoś z serii "Danie główne"... Otóż, to co chcę wam szczerze polecić to, według tłumaczy "Kuchni" Nigelli Lawson, Afrykańskie Pałki. Za każdy razem, gdy czytałam tą nazwę widziałam Papuasów z charakterystyczną "pałką" zwaną horim. Tak wiem, że Papua, to nie Afryka, ale bywają takie konotacje, które jak raz się człowiekowi nasuną, to już nie da się ich wymazać z pamięci. Dwuznaczne skojarzenia to moja specjalność, zatem w celu zachowania jakiejś higieny mentalnej zmieniłam nazwę dania:) I od razu mi lepiej.
Poza nazwą zamieniłam tylko dżem z morelowego wg Nigelli na brzoskwiniowy, który był w lodówce. Danie polecam, bo jest szybkie w przygotowaniu (nie licząc godziny w piekarniku, no ale nie trzeba stać nad garnkiem i to się ceni:) - marynatę przygotowuje się w kilka minut i nie trzeba trzymać w niej nóżek przez dobę, pół dnia ani nawet przez godzinkę. Nóżki w marynacie można od razu włożyć do piekarnika, a i tak przenikają poszczególnymi smaczkami tejże marynaty. Ach, zapomniałabym, i od siebie dodałam szczyptę kuminu, który od niedawna - uwielbiam!:)
SKŁADNIKI:
- 2 łyżki sosu Worcestershire (u Nigelli 80 ml, ale jak na nasze podniebienia to trochę za dużo)
- 4 łyżki keczupu (ja użyłam łagodnego, słodkiego)
- 2 łyżeczki angielskiej musztardy w proszku (ja dodałam 2 łyżeczki musztardy bawarskiej)
- 1 łyżeczka zmielonego imbiru + 1 łyżeczka kuminu
- 1 łyżeczka dżemu morelowego lub brzoskwiniowego
- 1 cebula, bardzo drobno posiekana
- 8 pałek kurczaka
- 1 łyżka oliwy czosnkowej
PRZYGOTOWANIE:
0. Nastawiamy piekarnik na 200 stopni.
1. Przygotowujemy marynatę, mieszamy w płaskim naczyniu: sos Worcestershire, keczup, musztardę, imbir, kumin, dżem i dodajemy posiekaną cebulę.
2. Pałki zanurzamy w marynacie tak, aby pokryła je w całości.
3. Wlewamy oliwę na spód naczynia żarodpornego, układamy pałki i wylewamy na nie pozostałą marynatę.
4. Pieczemy około godziny, w razie potrzeby można podlać mięso raz czy dwa: im głębsze naczynie, tym dłużej pałki będą się przyrumieniać i dopiekać.
5. Podałam to danie z ryżem basmati i kleksem dżemu brzoskwiniowego.
Pałki czy nóżki pysznie wyglądają! Afrykańskie ludki na pewno zwinęłyby Ci to danie!
OdpowiedzUsuńZa takimi nóżkami to nie jeden facet by się obejrzał. A i ja się oblizuję ;P
OdpowiedzUsuńBardzo apetycznie wyglądają :)
OdpowiedzUsuńmniam:)kuminu nie znam,do czego to podobne?
OdpowiedzUsuńbuziaki:*a co to takie ladne kolorowo-ludowe?:)
Taka nóżka to jest dopiero coś :) Pyszności!
OdpowiedzUsuńRobiłam je,naprawdę pyszka :)
OdpowiedzUsuńTe pałki wyglądają bardzo apetycznie. Ja też bym od siebie sypnęła kumin- jestem od niego uzależniona wręcz!
OdpowiedzUsuń@Kamila: dzieki:) Polskie ludki w postaci Miska poprosily o dokladke i nie moglam sobie zabrac porcji na drugi dzien do pracy na obiad:)
OdpowiedzUsuń@Aurora: no wlasnie mój facet cos za bardzo sie przywiazal do tych nózek;)
@Smakowidlo: dzieki:) pozdrawiam!:)
@asica: :) kumin trudno mi opisac, bo jest podobny tylko do... kuminu:) a to ludowe to moja dekupazowa skrzynka na przyprawy:) (jest na drugim blogu:)
@Doctor: hehe, taka nózka ze az palce lizac:) pozdrawiam!
@kuchennefascynacje: się wie:))) pozdrawiam:)
@Panno Malwinno: cieszę się że mamy zgodę co do kuminu:))) ta prztyprawa jest niesamowita:)
Ooooo super! Genialny przepis i faktycznie, robi się szybko, niemalże 'samo' się robi :)
OdpowiedzUsuńA od jakiegoś czasu patrzę na wspomniane 'pałki ' :)) w zamrażalniku i nie wiem co z nimi zrobić. Już wiem!
Pozdrawiam cieplutko!
Tez je robiłam :) Pyszne!
OdpowiedzUsuń@nat.: cieszę się, że mogłam podsunąć ci ten pomysł:) pozdrawiam ze słonecznego Poznania:)
OdpowiedzUsuń@agnieszko: widzę, że to popularny przepis - aż żałuję że tak późno się za niego zabrałam:)))
No piękne te pałki...aż szkoda ruszyć z tego naczynia do zapiekania :-)
OdpowiedzUsuńoo świetne połączenie ;> musiały być dobra .
OdpowiedzUsuńaaaa pałki to wspomnienie mojego dzieciństwa! wydanie afrykańskie? czemu nie ;)
OdpowiedzUsuńYummy & Tasty
@Małgosiu: dzięki:) nam nie było szkoda, bo bylismy głodni:)))
OdpowiedzUsuń@pinwinka7: o tak:) polecam to połączenie - szczerze:)
@małgo: ja z kurczaka też zawsze nogę biorę od dzieciństwa:)))
pozdrawiam!
Pyszne te pałki!
OdpowiedzUsuńWypróbuję,wiesz? zapieczone wyglądają bardzo smakowicie.
@Amber: cieszę się, że ci się spodobały:) smacznego!
OdpowiedzUsuńNiesamowite połączenie, chyba wdam się w to tango z własnymi kubkami smakowymi :D
OdpowiedzUsuńWidziałam kiedyś taki przepis i już wtedy wpadł mi w oko. Świetny pomysł na przyrządzenie nóżek! Spróbuję :)
OdpowiedzUsuń@turlaczku: mi też się spodobało to połączenie, ładnie ujęłaś w słowa "wypróbuję to":)
OdpowiedzUsuń@burczymiwbrzuchu: w takim razie tym bardziej cię zachęcam do przyrządzenia tego dania:)
Oj, takie nóżki.. to z pewnością są godne konsumpcji ;-D
OdpowiedzUsuńwww.przysmakiewy.pl