Wiem, wiem, trochę to nie spójne z tym, co zapowiedziałam w poprzednim poście. Tuż po tym, gdy ogłosiłam zmniejszoną aktywność blogową, publikuję drugi post w odstępie zaledwie 2 dni! Szok i niedowierzanie, ale nic, stało się.
Na swoje usprawiedliwienie mam tylko to, że nie da się odeprzeć napływającej szparagowej inspiracji oraz to, że faktycznie można połączyć fotografię kulinarną i mobilną. Przed pierwszą wystawą zdjęć Grupy Mobilni Pan z Radia zapytał mnie, czy zdjęcia na bloga też robię telefonem. Zaprzeczyłam stanowczo mówiąc, że się nie da... A może jednak się da, oceńcie sami!:)
SKŁADNIKI:
- 0,5l bulionu warzywnego (u mnie: marchewka, kalarepa, zielony groszek, kalafior - częściowo z mrożonki, bo na niektóre z tych warzyw to jeszcze nie jest sezon:)
- pół pęczka zielonych szparagów
- 100g wędzonego łososia w kawałku
- 2 łyżki posiekanego koperku
- łyżka oleju rzepakowego z pierwszego tłoczenia
- sól, pieprz
PRZYGOTOWANIE:
1. Szparagi obrać cienko do 2/3 wysokości, pokroić na ok 3-4 centymetrowe odcinki i poza odcinkiem z główką szparaga pozostałe gotujemy razem z bulionem warzywnym.
2. Gdy warzywa z bulionu są już prawie gotowe dodajemy odcinki szparagów z główkami.
3. Doprawiamy zupę solą i pieprzem, dodajemy też olej rzepakowy (dla "oczek") i koperek
4. Przed podaniem układamy na każdym talerzu kawałek wędzonego łososia i zalewamy go zupą.
Smacznego!
Pyszna zupka, fantastyczna propozycja! Fajnie, że Jesteś :)
OdpowiedzUsuńdzięki! buziaki:*
UsuńPewnie, że się da, zdjęcia zupy są super!
OdpowiedzUsuńSama zupa wygląda tak pysznie i lekko:)
Czyli jest nadzieja, że będziesz się tu pojawiać częściej?:)
nadzieja jest! ale nic nie będę obiecywać:)
UsuńDa się, da! Rewelacyjne zdjęcia, lepsze niż niejednym aparatem. :)
OdpowiedzUsuńCzyli jest jakaś mobilizacja do kolejnych postów ;)
Zupka cudowna!
Bardzo ładnie ta zupa wygląda, właśnie zastanawiam się czy nie zrobić jej dziś na obiad ;)
OdpowiedzUsuńSzparag pięknie nam panuje na naszym majowym stole. Uwielbiam go za kształt i nietuzinkowy smaczek. Twoja zupa musiała być pyszna, w bulionie szparagom jest bardzo do twarzy :)
OdpowiedzUsuńWygląda pysznie, a ja uwielbiam szparagi, chyba jutro Twój przepis zagosci na moim stole :)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie na nowo powstałego bloga!
www.fitnessie.blogspot.com
ciekawa zupa Gocha:) akurat mam dwa pęczki to pewnie ją zrobię :)pozdrowionka
OdpowiedzUsuńZupka fajna a zdjęciom nic nie brakuje :)
OdpowiedzUsuńSame pyszności , i dla oka i dla brzucha :)
OdpowiedzUsuń