W zasadzie nie planowałam dzisiaj żadnej publikacji na blogu, ale czasami bywa tak, że inspiracja spada nam z nieba! Albo z Poczty Polskiej:) Nieoczekiwana przesyłka, która zmienia plany zwyczajnego czwartkowego obiadu w coś niezwykłego. Mały dodatek, który zmienia wszystko. Azjatycka sałatka z ogórka, taką jaką znamy z chińskich knajpek. Zawsze chętnie ją zamawiam. Słodka. Pikantna. Kwaśna.
Ogórek jak ogórek. Większej filozofii tu nie ma. Spróbowałam odtworzyć sos, w którym ten ogóreczek jest skąpany w restauracjach i muszę powiedzieć, że wyszło mi całkiem, całkiem:))) Z inspiracją i pomocą przyszła mi wspomniana wyżej, niespodziewana przesyłka od Kamili z Ogrodów Babilonu. W paczce były tak często podziwiane przeze mnie Kamilowe przetwory kwiatowe:) A dokładnie rzecz biorąc: różane:) Dwa śliczne słoiczki z konfiturą i buteleczka octu różanego, o kwiatowym, świeżym aromacie - coś wspaniałego! I to właśnie ten ocet zaczarował nasz dzisiejszy obiad!:)
Kamilo! Jeszcze raz pięknie dziękuję:)))
Kamilo! Jeszcze raz pięknie dziękuję:)))
SKŁADNIKI:
- 1-2 ogórki wężowe pokrojone w kostkę + sól
sos:
- 1 łyżka brązowego cukru
- pół łyżeczki sosu sojowego
- 1 część octu różanego (lub innego aromatycznego octu)
- 2 części oliwy o łagodnym lub neutralnym smaku
- pół łyżeczki płatków papryki chili
- łyżeczka czarnego sezamu
PRZYGOTOWANIE:
1. Ogórka pokroić, lekko osolić i odstawić na chwilę, aby ogórek puścił sok i lekko zmiękł.
2. Pozostałe składniki umieścić w shake'rze lub małym słoiczku, zakręcić pokrywkę i wstrząsać shaker przez chwilę, aż cukier zacznie się rozpuszczać.
3. Tak przygotowanym sosem zalać ogórki i odstawić na dłuższą chwilę.
4. Przed podanie posypać sezamem.
- 1-2 ogórki wężowe pokrojone w kostkę + sól
sos:
- 1 łyżka brązowego cukru
- pół łyżeczki sosu sojowego
- 1 część octu różanego (lub innego aromatycznego octu)
- 2 części oliwy o łagodnym lub neutralnym smaku
- pół łyżeczki płatków papryki chili
- łyżeczka czarnego sezamu
PRZYGOTOWANIE:
1. Ogórka pokroić, lekko osolić i odstawić na chwilę, aby ogórek puścił sok i lekko zmiękł.
2. Pozostałe składniki umieścić w shake'rze lub małym słoiczku, zakręcić pokrywkę i wstrząsać shaker przez chwilę, aż cukier zacznie się rozpuszczać.
3. Tak przygotowanym sosem zalać ogórki i odstawić na dłuższą chwilę.
4. Przed podanie posypać sezamem.
Pycha, musze wypróbować, chociaż nie mam takiego octu. Ja robię chińskie ogórki w sosie sojowym, pyszne są i te mi na pewno posmakują :)
OdpowiedzUsuńpolecam, można użyć innego dobrego octu:)
Usuńno jakie smakowite:)
OdpowiedzUsuńMam w swoim zeszyciku jakąś sałatkę azjatycką,czeka na swoja chwile.Lubie słodko-kwaśne więc może jedna spróbuje
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
ja też lubię słodko-kwaśne zestawienia, dlatego to jedna z moich ulubionych surówek:) pozdrawiam!
Usuńmniam,tortur ciąg dalszy:)
OdpowiedzUsuńbuziaki:***
kochana! taką sałatkę możesz szybko przygotować, nawet w biegu:) i twoje tortury dobiegną końca!:) polecam:) buziaki:*
Usuńświetna sałatka, azjatycka nuta będzie pasowała do bento jak znalazł! oczywiście bez różanego octu,ale jakiś inny się dokombinuje i będzie super. Dziękuję za podpowiedź, coś się wymyśli w przyszłym tygodniu :)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Monika
no i ten czarny sezam, kopnij mnie w... kostkę, żebym wreszcie do sklepu poń poszła!
ależ nie ma sprawy! a sezam może być też biały, czarny daje tylko efekt kolorystyczny, a w smaku jest taki sam:)
UsuńWspaniały smak muszą mieć te ogórki. Ja robię trochę inne i kiedyś pokażę je na blogu.
OdpowiedzUsuńogórki naprawdę pysznie smakują:) czekam na Twój pomysł na...:)
UsuńGosiu, smacznie to sobie wymyśliłaś, ocet różany do sałatki azjatyckiej, to musi być coś. Podoba mi się taka kompozycja. Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńdzięki, dzięki, dzięki:))) za miły komentarz, za ocet różany i za konfiturki:))) jesteś boska!:) pozdrawiam serdecznie:)
UsuńZwykły ogórek nagle staje się niezwykły:) Super pomysł. Swoją drogą przypomniało mi się w jakiej formie jadał ogórki mój tato. Był to ogórek z miodem:D Polecam:)
OdpowiedzUsuńdzięki:) tak, słodki smak pasuje do ogórków:) ja w dzieciństwie lubiłam mizerię na słodko:)
Usuńkurcze, a ja poza mizerią i ogórkiem do sałatki, to nic z niego nie potrafię wyczarować. Takie niby niepozorne warzywo, a jednak można! brawo
OdpowiedzUsuńcieszę się, że udało mi się Ciebie zaskoczyć:))) pozdrawiam!
UsuńAleż inspirujący przepis! :)
OdpowiedzUsuńależ dziękuję bardzo!:)
UsuńSałatka azjatycka z ogórka z octem różanym.
OdpowiedzUsuńBajka!
o tak, smak był bajeczny:)
UsuńIście soczysta.. a do tego zdrowa! Świetna przekąska ;-D
OdpowiedzUsuńwww.przysmakiewy.pl