Jako dumna posiadaczka czekośliwki własnej roboty, postanowiłam pójść za ciosem i zrobić ciasto czekoladowe z powidłami. Znalazłam przepis na tym blogu i potwierdzam słowa autorki, że to ciasto zawsze wychodzi, jest cudownie wilgotne i chyba nigdy się nie nudzi. Od siebie dodam, że trudno je sfotografować, bo bardzo szybko jest zjadane;) mimo iż pięknie wyrasta w długiej keksówce, na "fotkę na bloga" załapała się tylko końcówka :))) Serdecznie polecam wszystkim czeko-łasuchom!
SKŁADNIKI:
- 2 szklanki mąki
- 3 duże jajka
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- ¼ łyżeczki sody
- ¼ szklanki mleka
- ½ słoiczka powideł śliwkowych
- ¼ szklanki oleju
- ¾ szklanki cukru
- ½ opakowania cukru waniliowego
- 3 łyżki dobrej jakości kakao
PRZYGOTOWANIE:
0. Nastaw piekarnik na 180 stopni.
1. Ubijać jajka z cukrem przez około 5 minut na gładką pianę.
2. Dodać pozostałe składniki i najpierw delikatnie wymieszać na wolnych obrotach, a potem zwiekszyć obroty i miksować aż składniki dokładnie się połączą.
3. Przełożyć ciasto do wyłożonej papierem do pieczenia długiej keksówki i piec 30-40 minut, aż patyczek wetknięty w ciasto nie będzie mokry.
4. Gotowe ciasto można przekroić na pół i przełożyć dodatkowo pozostałą częścią powideł.
Brak czekośliwki nie powstrzyma mnie przed upieczeniem tego ciasta, bo mam świeżutkie powidełka :)
OdpowiedzUsuńBuziaki!
Jakbym miała zwykle powidła to oczywiście użyłabym ich do ciasta, ale miałam pod ręka tylko czekośliwkę:)
UsuńPOdobnie jak Kamila, zrobię bez czekośliwki:-)
OdpowiedzUsuńDaj znać czy smakowało :)
Usuń