czwartek, 12 listopada 2015

Makaron z anchois

Listopad przywitał nas bardzo przyjemną pogodą, ale chłodniejsze dni z pewnością niebawem do nas dotrą. W takie dni nie ma nic przyjemniejszego od talerza makaronu z dużą dawką witaminy C (pietruszka, cytryna) i szczyptą rozgrzewających papryczek chilli. 


Zapraszam do zapoznania się z kolejnym przepisem w ramach naszej akcji Makaron na Cztery Pory Roku (odsłona jesienna) - pamiętacie?  Ponownie dzięki: 
zmobilizowałam się do przygotowania dla Was tego dania, na które przepis znalazłam w książce Jamiego Olivera i który od tamtej pory często powtarzam.


SKŁADNIKI:
- porcja makaronu penne dla 2 osób
- jeden słoiczek anchois wraz z olejem w którym się marynowały
- 1 mała cytryna
- mały pęczek pietruszki - drobno posiekanej
- 4-5 łyżek bułki tartej 
- pieprz i płatki papryki chilli

PRZYGOTOWANIE: 
1. Makaron ugotować według przepisu na opakowaniu.
2. Na rozgrzanej patelni przyrumienić bułkę tartą, zmniejszyć ogień i dodać anchois wraz z olejem, wymieszać aż anchois się rozpadną
3. Dodać odrobinę startej skórki i sok z całej cytryny.
4. Wrzucamy na patelnię ugotowany makaron i mieszamy z bułką tartą i anchois. 
5. Wykładamy na talerz, posypujemy obficie natką pietruszki, doprawiamy pieprzem i płatkami chilli wg uznania.



wtorek, 18 sierpnia 2015

Sałatka z makaronu i świeżego ogórka

W upalne dni sama myśl o gotowaniu wywoływała u mnie siódme poty. Robiłam więc co mogłam, aby unikać włączania kuchenki:) Proste, świeże sałatki stanowią niezłą alternatywę. Dlatego mój dzisiejszy przepis w ramach akcji Makaron na Cztery Pory Roku (odsłona letnia) to właśnie taki wybieg taktyczny. 


Dzięki dziewczynom - Alutce, Marzenie, Magdzie i Kamili udaje mi się od czasu do czasu wykrzesać resztki kulinarnej inspiracji. Serdeczne dzięki! To prawdziwa przyjemność gotować z Wami i już się nie mogę doczekać, aby sprawdzić, co wyczarowałyście u siebie:)



SKŁADNIKI:
- 200 g makaronu kokardki
- mozzarella (można zastąpić ulubionym żółtym serem)
- duży zielony ogórek
- mały pęczek koperku
- ząbek czosnku
- oliwa z oliwek
- syrop z granatu (można zastąpić octem balsamicznym)
- sól do smaku

PRZYGOTOWANIE:
1. Makaron ugotować według przepisu na  opakowaniu.
2. Mozzarellę i ogórek pokroić w kostkę
3. Ostudzony makaron wymieszać z serem mozzarella i ogórkiem
4. Zmieszać składniki sosu do sałatki; drobno posiekany koperek, przeciśnięty przez praskę czosnek, oliwę - tak aby przykryła koperek i odrobinę syropu z granatu, aby zrównoważyć smak czymś kwaśnym:)
5. Tak przygotowanym sosem polewamy sałatkę i doprawiamy do smaku solą.

Smacznego!


środa, 17 czerwca 2015

Sałatka z młodego jarmużu, sera i truskawek

Jarmuż to jeden z moich smaków dzieciństwa. Mieliśmy kiedyś mnóstwo jarmużu na ogródku działkowym, zajadałam się nim niesłychanie i do dziś pamiętam ostry smak tego ciekawego warzywa. Była to ostrość rukoli, rzepy czy rzodkiewki. Teraz dowiaduję się, że jarmuż jest nie tylko smaczny, ale i bardzo zdrowy. Zawiera dużo antyoksydantów, witaminy K i A .


Nie  jest łatwo dostać jarmuż na osiedlowym warzywniaku. Raz czy dwa widziałam jarmuż późną jesienią, którego ostrość została już lekko zniwelowana przez pierwsze przymrozki. Młody, czerwcowy jarmuż był dla mnie niemałym zaskoczeniem, zawsze myślałam, że to warzywo jesienno-zimowe. A jednak! Jest i młody, jeszcze łagodny, jasnozielony, świeży. Gorąco polecam!



SKŁADNIKI:
- duży pęczek młodego jarmużu
- kilka liści botwinki (opcjonalnie)
- garść uprażonych pestek dyni
- jeden trójkącik sera z niebieską pleśnią
- garść truskawek
- oliwa z oliwek
- gęsty sos z owoców granatu (można zastąpić kremem balsamicznym)

PRZYGOTOWANIE
1. Liście jarmużu i botwinki rozdrobnić palcami i wrzucić do miski (łodyżki można odrzucić)
2. Dodać uprażone pestki dyni, pokrojony w kostkę ser pleśniowy i  przepołowione truskawki
3. Całość skropić oliwą i sosem z granatów lub kremem balsamicznym i wiosenna sałata gotowa!


niedziela, 14 czerwca 2015

Pesto z natki marchewki

Zawsze się zastanawiałam, jak smakuje pesto z naci młodej marchewki. Czy przebija się w smaku marchewka? Otóż okazało się, że nie bardzo... ale to samemu pesto to nie szkodzi. Neutralność tejże natki, to fajny sposób na wyeksponowanie innych składników: orzechów, nasion, dobrego sera i oliwy...


Bez owijania w bawełnę - oto szybki przepis:)

SKŁADNIKI:
- pęczek natki młodej marchewki
- ząbek czosnku
- łyżka startego sera o intensywnym smaku
- oliwa z oliwek
- uprażone na suchej patelni pestki dyni (garść pestek)
- sól

PRZYGOTOWANIE:
1. Natkę młodej marchwi dokładnie umyć i osuszyć z nadmiaru wody
2. Posiekać drobno siekaczem do ziół - łodyżki można odrzucić
3. Następnie posiekać drobno pestki dyni - dodać do natki.
4. Dodać przeciśnięty przez praskę czosnek i starty drobno żółty ser.
5. Całość osolić według uznania i delikatnie zalać oliwą z oliwek
6. Wszystkie składniki wymieszać i podawać jako dodatek do makaronów, grzanek itp.


sobota, 30 maja 2015

Podpłomyki ze świeżą salsą pomidorową z dodatkiem mięty

Pierwszy raz skorzystałam z zaproszenia "Wypiekanie na śniadanie", bo zaproponowany przez Gosię przepis wyglądał na łatwy, przyjemny i apetyczny - w sam raz na sobotnie śniadanie:) Dziś rano przekonałam się, że moje pierwsze wrażenia były trafne, a dodatkowo podpłomyki z pomidorową salsą bardzo efektownie prezentują się na talerzu:)


Muszę przyznać, że tak bardzo przyzwyczaiłam się do przepisów ze zdjęciem, że czułam lekką niepewność podążając za wyłącznie słowną instrukcją Gosi. Z drugiej strony byłam bardzo ciekawa jaki będzie efekt końcowy. Obawiałam się że jogurt i cukinia rozmoczą ciasto, ale nic takiego się nie wydarzyło:) Podpłomyki wyszły idealnie chrupkie.


SKŁADNIKI:
ciasto (na 2 placki średniej wielkości)
- 200g mąki pszennej (najlepiej chlebowej T750 lub jeśli nie macie wystarczy mąka pszenna T500)
- 2 łyżki stopionego masła (lub oliwy)
- 1/2 szklanki wody
- duża szczypta soli
salsa:
- 1 duży mięsisty pomidor
- mała cienka cukinia
- pół czerwonej cebuli
- ząbek czosnku
- sól, pieprz do smaku
- łyżka oliwy
- garść świeżej mięty do posypania wierzchu
- 4 łyżki greckiego jogurtu (lekko posolić, popieprzyć, można dodać ulubione posiekane zioła)



PRZYGOTOWANIE:
1. Wszystkie składniki na ciasto umieść w naczyniu, zagnieć i odstaw na pół godziny do odpoczęcia. 
2. Pomidor i cukinię kroimy w kostkę, cebulę w piórka, czosnek siekamy drobno lub przeciskamy przez praskę
4. Wszystkie składniki mieszamy ze sobą, dodajemy oliwę i odstawiamy do "przegryzienia" na 15 minut
5. Nastaw piekarnik na 240 stopni. 
6. Ciasto podziel na dwie części, rozwałkuj na omączonym blacie lub jeśli wolisz grubszy placek rozklep po prosu całą dłonią na pożądaną wielkość.
7. Rozwałkowane surowe podpłomyki smarujemy jogurtem i układamy na wierzchu świeżą salsę. 
8. Placki przekładamy na blachę wyłożoną papierem do wypieków i pieczemy do zarumienienia się boków ciasta. Trwa to około 10 minut.
9. Jeśli ktoś nie lubi ciepłych pomidorów może podpłomyk upiec sam lub z samym jogurtem, cukinią i cebulką, a pokrojone pomidory w postaci zimnej położyć na gorące placki!
10. Upieczone placki posypujemy świeżą miętą i podajemy :-) Smacznego!


Razem ze mną wypiekały:
- Nina z bloga Gotuj Sam!
- Danuta z bloga Kocurkowe Rozmyślania w kuchni u Anielki
- Bernadetta z bloga Prawo do gotowania z pasją
- Marta z bloga Magiczne życie Marty
- Jula z bloga Moja Kuchnia
- Renata z bloga Każdy ma  jakiegoś bzika
- Gosia z bloga Smaki Alzacji


poniedziałek, 25 maja 2015

Hummus

Według legendy hummus to potrawa wymyślona przez sułtana Saladyna podczas wypraw krzyżowych. Dla nas ostatnio to po prostu ciekawa pasta kanapkowa. Nawet mąż-mięsożerca przekonał się do tego wegańskiego przysmaku.


Mnie to bardzo cieszy, bo cieciorka - podstawowy składnik hummusu - jest bardzo zdrowa. Ma niski indeks glikemiczny i ma dużo dużo błonnika, dzięki czemu wcześniej osiągamy uczucie sytości, które utrzymuje się przed długi czas.


Drugim obowiązkowym składnikiem hummusu jest pasta sezamowa, czyli tahini (można ją dostać w sklepach typu "kuchnie świata"). W starożytnym Babilonie sezam nazywano „przyprawą bogów”. Te małe ziarenka są bogatym źródłem wapnia i magnezu.


SKŁADNIKI:
- 125 g ziaren cieciorki (ja używam suszonej, nie z puszki)
- duża łyżka tahini
- 3 ząbki czosnku
- sok z połowy cytryny
- płatki papryki
- świeżo mielony pieprz
- sól
- oliwa z oliwek

PRZYGOTOWANIE:
1. Cieciorkę namoczyć w wodzie przez noc.
2. Zmienić wodę i gotować ok. 40 mint
3. Odlać wodę, dodać czosnek, tahini, sok z cytryny, przyprawy i 1/3 szklanki oliwy i całość zmiksować blenderem - nie przejmujcie się jeśli pasta nie jest idealnie gładka - papki to specjalność niemowląt;)
4. Przed podaniem można dodatkowo skropić oliwą.

Smacznego!


czwartek, 21 maja 2015

Makaron z ziemniakami, szparagami i pesto

Oto kolejna odsłona naszej makaronowej akcji! Razem z Alicją, Magdą, Marzeną i Kamilą mamy dla Was kilka pomysłów na sezonowe makarony. Mój tym razem jest inspirowany Nigellą. Gdy powiedziałam mężowi, że dziś na obiad będzie makaron z ziemniakami, to się ironicznie zapytał, czy dostanie do tego kromkę chleba. Faktycznie dla nas to dziwne połączenie, ale okazuje się, że nie niemożliwe. 


Niebawem zacznie się sezon na polskie, młode ziemniaczki i wtedy taki makaron będzie smakował jeszcze lepiej. Te na moim talerzu przyjechały z Majorki, do wyboru były też francuskie, ale wyglądały "za czysto" - majorkowe bardziej przypominały nasze polskie, tylko w smaku były bez polotu. Zatem zapraszam na Makaron na Cztery Pory Roku - wiosna wszak w pełni! :)




SKŁADNIKI:
- 250g makaronu wstążki
- 3 średniej wielkości młode ziemniaki
- pęczek szparagów  (tylko główki, łodyżki można wykorzystać do zupy, np. takiej)
- pęczek bazylii
- ząbek czosnku
- 4 czubate łyżki drobno startego, twardego sera o intensywnym smaku (np. parmezan)
- olej/ oliwa do pesto
- sól, pieprz, płatki suszonej papryki

PRZYGOTOWANIE:
1. Ziemniaki obrać, pokroić w grubszą kostkę, zalać wodą (w takiej ilości, aby później zmieścił się jeszcze makaron), osolić i zagotować.
2. Pod koniec gotowania dodać makaron (dostosuj czas do instrukcji na opakowaniu)
3. Na 4 minuty przed końcem gotowania makaronu z ziemniakami dodajemy główki szparagów.
4. W tak zwanym "międzyczasie" przygotowujemy pesto: siekamy drobniutko liście bazylii, dodajemy przeciśnięty przez praskę czosnek, dodajemy starty ser i całość zalewamy oliwą, tak aby składniki ładnie się połączyły.
5. Odlewamy wodę z makaronu zostawiając jednak odrobinę na dnie w garnku, dodajmy pesto i mieszamy, aż ser połączy się z wodą z makaronu i  utworzy ładny sos.
6. Przed podaniem całość oprószyć świeżo zmielonym pieprzem i płatkami suszonej papryki.



wtorek, 24 lutego 2015

Makaron z kozim serem i balsamicznymi burakami

blog zaniedbany, wiem, ale ja po prostu nie mam warunków i wystarczająco dużo entuzjazmu do pisania kolejnych postów. w tej właśnie chwili (tj. poniedziałkowe popołudnie) to nawet nie mam prawie fizycznie możliwości pisania, bo pewien dwulatek przytulił się do mnie i w tej pozycji zasnął - jedną rękę mam przygniecioną jego ciałkiem i nie widzę połowy klawiatury... dlaczego więc piszę?



znam takie cztery kobietki, które mnie potrafią zmotywować. to Alutka, Marzenka, Kamila i Magda. dziewczyny nie mają łatwego zadania, a jednak ciągną mnie za uszy, gdy leniuchuję i odwlekam wspólne gotowanie. takiej pomocy mi trzeba!



w zeszłym roku miałyśmy akcję Pierogi na Cztery Pory Roku, a począwszy od tegorocznej zimy rozpoczynamy akcję Makarony na Cztery Pory Roku. zapraszam na pierwszą propozycję. taki makaron można zjeść na ciepło, ale równie dobrze smakuje jako sałatka na zimno (o czym się przeknałam po wydłużonej sesji fotograficznej:)



SKŁADNIKI:
- makaron (duże kolanka lub muszle)
- pleśniowy ser kozi
- 2-3 małe buraczki
- pestki dyni uprażone na suchej patelni
- świeży lubczyk do przybrania
- oliwa z oliwek
- ocet balsamiczny
- gruba sól i świeżo zmielony pieprz

PRZYGOTOWANIE:
1. Buraki obrać, pokroić na około centymetrowe plasterki, skropić obficie oliwą i octem balsamicznym, ułożyć na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia i piec do miękkości (około 40 minut).
2. Ser kozi pokroić na kawałki
3. Makaron ugotować al dente.
4. Większe krążki balsamicznych buraków ułożyć na talerzu, na wierzchu ułożyć makaron (u mnie duże kolanka) z plasterkami sera koziego w środku, całość przybrać prażonymi pestkami dyni, oliwą z oliwek i świeżym lubczykiem.