sobota, 21 maja 2011

Serek z rzodkiewką i gomasio

Zawartość serka w serku jest mała, bo serek składa się głównie z rzodkiewek i koperku. A gomasio? Gomasio to pochodzący z kuchni japońskiej specyfik makrobiotyczny, zwany również solą sezamową. O dobrodziejstwach tego specyfiku można przeczytać na przykład tu [klik] i tu [klik].


Gomasio oczywiście można kupić, ale o wiele łatwiej jest po prostu zrobić je samemu. Moje gomasio jest czarne. Możecie wierzyć lub nie, ale zamiast normalnego sezamu i normalnej soli morskiej - miałam w szafce tylko czarny sezam (wykorzystywany wcześniej do sushi) i black lava salt - sól morską barwioną aktywnym węglem na czarno:) Sezam można lekko uprażyć, będzie bardziej aromatyczny. Gotowym gomasio można posypywać ryż, gotowane warzywa, sałatki, czy choćby śniadaniowy biały serek z rzodkiewka i koperkiem. Jest to ciekawa alternatywa dla zwykłej soli:)


SKŁADNIKI :

serek z rzodkiewką i koperkiem:
- 200 g serka wiejskiego
- pęczek rzodkiewek
- pęczek koperku
- sól i pieprz

gomasio:
- 1 część soli morskiej (lub innej nierafinowanej)
- 12 części sezamu
(ja na 6 łyżeczek sezamu dodałam pół łyżeczki soli)

PRZYGOTOWANIE:
1. Rzodkiewki i koperek drobno posiekać (można blenderem) i wymieszać z białym serkiem, delikatnie osolić i dodać pieprzu wg uznania.
2. Sezam utrzeć z solą w moździerzu lub zmielić przy użyciu młynka do momentu aż tłuszcz z ziarenek sezamu złączy się z solą. Ja zmieniłam sezam dość grubo, bo lubię chrupanie ziarenek:)


14 komentarzy:

  1. wygląda pięknie:)lubię u Ciebie to,że dowiaduję się tu rzeczy o jakich istnieniu nie miałam pojęcia:)jak np.dzisiejszy bohater-gomasio:PPP
    miłego dzionka:)

    OdpowiedzUsuń
  2. O gomasio nie słyszałam, ale podoba mi się, że mogę je sama zrobić. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Dzięki za informacje o gomasio. Człowiek ciągle się uczy :) Twarożek z nim musi mieć niebywale ciekawy smak! Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  4. ciekawa jestem tego połączenia z gomasio, bo wygląda bardzo kusząco :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajny serek, fajna rzodkiewka i fajne(a/y) gomasio, które czytam jak misio i "misie" to bardzo podoba.:)
    I zdjęcia fajne.:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwielbiam takie serki :) Najlepsze na pełnoziarnistych, chrupiących tostach, pycha.

    OdpowiedzUsuń
  7. przepis ciekawy i na pewno do wypróbowania w jakiś leniwy weekend (a takich ostatnio niestety mi brakuje)

    OdpowiedzUsuń
  8. Lubię wszelkiego rodzaju nowinki, ale o gomasio jeszcze nie słyszałam. Muszę go poszukać.

    OdpowiedzUsuń
  9. Słyszeliśmy o gomasio, ale nie jedliśmy... Fajny kolor :) Hmm... czy czarny sezam to to samo co czarnuszka?!

    OdpowiedzUsuń
  10. @asica.p: a ja lubię poszukiwania takich smaczków, jest jeszcze tyle rzeczy ile chciałabym spróbować:)

    @Kamila: ja o gomasio usłyszałam wczoraj, a ponieważ miałam akurat składniki - postanowiłam je wykorzystać:D

    @Escapade Gourmande: tak, tak uczymy się codziennie:D

    @magda k.: :) cieszę się, że cię zaintrygowałam:D

    @Lekka: gomisio, to prawie jak gumisie:) i też nie wiem jakiej płci jest gomasio;) pozdrawiam serdecznie:)

    @sylvvia: my akurat mieliśmy świeży chlebek, ale na tostach też jest pewnie super:)

    @Panna Malwinna: dzięki:) spróbuj gomasio, to można wykorzystać na wiele sposobów - a wiem, że ty to masz wyobraźnię kulinarną:)

    @ana: też lubię nowinki, dlatego długo nie czekałam z wykorzystaniem tego przepisu:)

    @just-great-food.blogspot.com: czarny sezam to po prostu sezam, który jest czarny (można kupić w sklepach ze zdrową żywnością lub orientalną np.) - podobno intensywniejszy w smaku niż biały (dla mnie smakują bardzo podobnie), a czarnuszka to zupełnie coś odmiennego...

    OdpowiedzUsuń
  11. Wow, jakie tu eksperymenta się odbywają :D Bardzo mi się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  12. @Arvén: no czasem trzeba poeksperymrntować!:D dziękuję za odwiedziny i pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Dobrze wiedzieć :) bo czarnuszkę co i raz jadamy a wygląda baardzo podobnie - stąd wątpliwości :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Pyszny dodatek! Z wielką chęcią wypróbuję ;-)


    www.przysmakiewy.pl

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za uwagi i komentarze:D

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.