środa, 30 marca 2011

Różowe stringi

"Różowe stringi" piłam ostatnio w Cafe Pomarańcza, klubo-kawiarni poznańskiej, którą charakteryzuje cudowny dobór nazw do drinków. Piłam też wtedy "Zieloną na maksa Beatę" i "Dziwkę dziewicę". Moi znajomi poprzestali generalnie na piwie z pomarańczami. Oto podstępny sposób na zakamuflowanie wódki w drinku:)


SKŁADNIKI (ok. 2 drinki):
- 2 garście mrożonych malin
- 4 łyżki lodów waniliowych
- mleko (na oko - tak aby uzyskać koktajlową konsystencję drinka)
- syrop z agawy (można zastąpić płynnym miodem lub po prostu cukrem pudrem)
- 80 ml wódki

PRZYGOTOWANIE:
1. Maliny i lody zblenderować na jednolitą masę.
2. Dolać mleka aby uzyskać w miarę płynną konsystencję drinka (czyli nie tak gęstą jak shake w mac'u).
3. Jeżeli lody nie dosłodziły drinka wystarczająco - dodajemy syrop z agawy, miód lub cukier puder.
4. Dodajemy wódkę i mieszamy w shakerze do drinków lub jakimś sprytnym mieszadełkiem.
5. Podawać zaraz po przygotowaniu.

3 komentarze:

  1. hehe świetna nazwa :) Smak z pewnością równie udany

    OdpowiedzUsuń
  2. genialne nazwy :) fajny drink, trzeba zrobić :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo mi się podoba pomysł na taki drink. Muszę wypróbować koniecznie.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za uwagi i komentarze:D

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.