sobota, 28 stycznia 2012

Sałatka niemiecka

Sałatka niemiecka nie jest być może najbardziej finezyjnym daniem, które można zjeść w sobotę o szóstej nad ranem, ale tak jakoś wyszło, a sałatka ma swój urok. Urok ten tkwi w prostocie. To nie jest to, co nasza tradycyjna sałatka ziemniaczana, opływająca w bogactwo warzyw i dodatków: marchewka, groszek, ogóreczek kiszony, czasem jabłko, kiełbasa. Multum kolorów i smaków:) Czym chata bogata! No właśnie, może ta ilość składników użytych do sałatki ziemniaczanej odzwierciedla też stopień gościnności narodu?



Czytałam kiedyś książkę Steffena Möllera pod tytułem "Polska da się lubić". Steffen przytoczył w niej anegdotkę, jak to odwiedził go jeden znajomy i spostrzegłszy na stole kubek z trzema słonymi paluszkami zagaił: "Trzy paluszki? Steffen, co się dzieje? Spodziewasz się jeszcze kogoś?"*. No tak, różnice kulturowe, my się trochę śmiejemy z "oszczędnej" gościnności Niemców, a oni nie mogą się nadziwić obfitości pokarmów na naszych przyjęciach - pod szyldem "zastaw się, a postaw się" :)

Pozdrowienia znad wielkiego kubka herbaty z cytryną!:)


SKŁADNIKI:
- 4 ziemniaki ugotowane w mundurkach
- 1 mała cebulka
- sól i pieprz
- 2 czubate łyżki majonezu light
- 2 łyżki jogurtu naturalnego/ kefiru/ maślanki

PRZYGOTOWANIE:
1. Ziemniaki obieramy i kroimy w kostkę
2. Cebulkę drobno siekamy
3. Dodajemy majonez i jogurt, bądź maślankę, bądź kefir (chodzi o to żeby majonezowy był dość rzadki i aby ziemniaczki nim mocno otulone:)
4. Doprawiamy sola i pieprzem.

*Steffena Möller, "Polska da się lubić. Mój prywatny przewodnik po Polsce i Polakach", wyd. Publicat, Poznań, z rozdziału "Gościnność", s. 28

33 komentarze:

  1. Ta sałątka może być fajnym urozmaicenie obiadu :) Z powodzeniem można ją skomponować z mięsiwem :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W monachijskich ogródkach piwnych Niemcy jedzą to wraz z pieczonymi kurczakami i pieczonymi kiełbaskami, więc twoja opcja jest jak najbardziej niemiecka:)))

      Usuń
  2. ależ to kaloryczne ..a jak smacznie wygląda ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. na szczęście moim postanowieniem noworocznym było "w tym roku przytyję", bo doświadczenie z poprzednich lat dowiodło, że postanowienie "schudnę" jest nie osiągalne, jak się tak lubi jeść :)))

      Usuń
    2. Tak z ciekawości policzyłam te kalorie i szału nie ma;)

      - ziemniak średni: 4 sztuki, to około 300g, czyli 243 kcal;
      - cebula mała: 1 sztuka to 100g powiedzmy, czyli 37 kcal;
      - majonez light płaska łyżka (użyłam 2 czubatych), więc sztuk 4, każda po 15g, czyli w sumie 60g, co daje nam 160 kcal;

      W sumie daje to 440 kcal. Ziemniaki mogły być trochę większe, więc jeśli by to zaokrąglić nawet do 500kcal, to jedna duża porcja to około 160 kcal. A jak się zgoogluje dietę "1000 kalorii" to na śniadanie proponują 250 kcal. Nie jest tak źle:)

      Usuń
  3. Hahaha :D Goh., robię tę sałatkę od lat - dokładnie tak samo :), ale.... u mnie jest znana jako żydowska! :D I na pewno też rozumiemy dlaczego taka sałatka jest właśnie żydowska.
    I powiem Ci, że jest jedną z moich najlepszych sałatek i jedną z najlepszych wśród moich znajomych! Przed różnymi imprezami słyszę: "zrobisz żydowską?".
    To chyba ta prostota tak powala...
    Czasami dodaję do niej śledzia :)
    Udanego weekendu! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hehe, no fakt:DDD ja czasem jeszcze dodaję ogórka kiszonego:) wśród moich znajomych ta sałatka również ma grono miłośników:)) miłego weekendu!:)

      Usuń
    2. A no, ogórek też pasuje :). Często daję czerwoną cebulę, żeby kolorów nadać tej sałatce ;)

      Usuń
  4. Lubię taką sałatkę, tylko u mnie musi być sporo świeżych ziół - szczypiorki i natki, aby było bardziej kolorowo. Narobiłaś mi smaku na taką sałatkę, będę też musiała zrobić. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o 6 rano pod ręką miałam tylko trochę natki pietruszki:) pozdrawiam!

      Usuń
  5. Uwielbiam tą sałatkę, to u mnie smak dzieciństwa. Tylko ja zawsze szukam małych ziemniaczków i kroję je w plasterki. Mówię na nią po prost ziemniaczana ;3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hehe, okazuję się że to sałatka o wielu imionach i wielu obliczach!

      Usuń
  6. Pyszna sałatka, pożywna i na ten czas idealna. Kubeczek śliczny i z truskawkam. Miłej soboty.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. też uważam, że to odpowiednia pora roku na taką sałatkę!:) dzięki i również udanej soboty!:)

      Usuń
  7. oo nie znałam,wypróbować muszę:)
    pozdrowienia :****

    OdpowiedzUsuń
  8. o kurcze jadłam taką i nie wiedziałam że to po niemiecku :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hehe, ale jak widać ta sałatka znana jest pod kilkoma nazwami:)

      Usuń
  9. no proszę, ja tez już miałam okazję spróbować i tak jak Dusia, nie miałam pojęcia, że Stefan ją poleca.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no proszę, ja jakoś przyjęłam za pewnik, że to znana i pospolita nazwa:)

      Usuń
  10. Muszę przyznać, że jednocześnie nie lubię jak i kocham tą naszą nad obfitość w częstowaniu gości :) Myślę, że mimo wszystko przez to Polska da się lubić :))
    Piękny komplecik !

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja też wolę obfitość od "oszczęsności" w gościnie:) dzięki:) pozdrawiam!

      Usuń
  11. W takim razie biorę! Sałatki z ziemniakami uwielbiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Oo bardzo lubię taką ziemniaczaną sałatkę, a dawno nie jadłam, dziękuję za przypomnienie, może zrobię na kolację :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. nie ma sprawy:)) pozdrawiam!

      Usuń
    2. strasznie dawno nie jadłam ziemniaczanej sałatki, aż mnie chętka wzięła. Proste smaki uwielbiam, więc co tam że ma mało składników - to może być ogromna zaleta, kiedy mało w lodówce.
      Pozdrawiam
      Monika
      P.S. Kubek cudowny!
      P.S. II - nie mogę dodawać komentarzy normalnie, muszę wciskać odpowiedź na Twój, dlatego tak dziwnie piszę. Ale to nie tylko u Ciebie, już w kilku innych blogach miałam taki problem - może to blogger coś pomięszał :)

      MF

      Usuń
    3. cieszę się, że mogłam przypomnieć o te sałatce i dzięki za komplement dla kubeczka - przekażę:)

      kochana, komentuj jak ci wygodnie:) ps. może to zależy od przeglądarki (spróbuj zaktualizować do najnowszej wersji:)

      Usuń
    4. postaram się, dziękuję za radę, ostatnio mam ten problem i w pracy i w domu :(

      Usuń
  13. Czyli tzw. sałatka ziemniaczana.. pyszna.. ale dzięki niej szybko pojawią się krągłości na ciałku ;-D Zresztą odrobina przyjemności nie zaszkodzi ;-)


    www.przysmakiewy.pl

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. odrobina przyjemności nie zaokrągla:) gwarantuję:) problem gdy za mocno smakuje i zjemy wiele tych odrobinek:)

      Usuń

Dziękuję za uwagi i komentarze:D

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.