poniedziałek, 9 maja 2011

Młode cukinie z łososiem i serem pleśniowym

Dostałam na urodziny od brata krem balsamiczny. Braciszek dzięki iPhonowej aplikacji stał się miłośnikiem sztuk kulinarnych w wykonaniu własnym opartym o przepisy Jamiego Oliviera. Zostałam obsypana setką rad kulinarnych, pochwał Jamiego i przechwalanek brata na temat jego osiągnięć kuchennych:)


Trzeba mu przyznać, że co do kremu balsamicznego - miał rację. Gęsty. Ciemny. Słodki i kwaśny jednocześnie. Nadaje potrawie nie tylko dodatkowego efektu wizualnego, ale też wzbogaca smak i uszlachetnia danie:)

SKŁADNIKI:
- 4 małe cukinie
- 200 g wędzonego łososia (może być sałatkowy)
- ok. 150g sera z niebieską pleśnią
- ciemny krem balsamiczny

PRZYGOTOWANIE:
1. Cukinie umyć i przekroić w wzdłuż. Opiekać na suchej patelni grillowej, lub po prostu na grillu, lekko osolić.
2. Wędzonego łososia postrzępić widelcem.
3. Ser pleśniowy pokroić na cienkie paski lub pokruszyć.
4. Zgrillowaną cukinię obłożyć łososiem, następnie serem pleśniowym i zapiekać w opiekaczu/ piekarniku do momentu aż serek się roztopi.
5. Podawać polane kleksami gęstego kremu balsamicznego.


23 komentarze:

  1. ślinkę mam po pas:)ależ bym zjadła:)

    OdpowiedzUsuń
  2. obserwuję Twój blog i to danie na miniaturce wyglądało jak banany polane czekoladą :D

    OdpowiedzUsuń
  3. też chciałabym mieć taki balsamiczny krem;)

    i na miniaturce też widziałam sos czekoladowy;0

    OdpowiedzUsuń
  4. @asica.p: :) częstuj się:) widziałam ten film Temple Grandin - świetny, dzięki za polecenie:)

    @kulinarne-smaki: dzięki:)

    @Aśko: hehe, uśmiałam się:D ale banany z czekoladą to też dobry pomysł:)

    @Panna Malwinna: krem polecam, bałam się że będzie zbyt octowy, ale ta słodycz którą zawiera skutecznie to rekompensuje:)

    OdpowiedzUsuń
  5. o raju, uwielbiam młode cukinie, ser z niebieską pleśnią, ocet balsamiczny (kremu nie miałam przyjemności jeszcze próbować) - więc to danie pewnie też bym uwielbiała!
    Świetny blog z pięknymi zdjęciami!

    http://bentopopolsku.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Krem balsamiczny na cukinii :) tak wygląda idealny wiosenny obiadek :D

    OdpowiedzUsuń
  7. @mnemonique: krem balsamiczny, to taki mocno skoncentrowany ocet balsamiczny, trzeba dużo, długo i mocno odparować:) albo kupić gotowy:)

    @Aurora: :) trzeba korzystać z tych wiosennych przyjemności:)

    OdpowiedzUsuń
  8. heh, też myślałam, że to bananki ;D

    OdpowiedzUsuń
  9. jejkuuu! jak to smakowicie wygląda. zjadłabym dwie na raz!!! ;D

    OdpowiedzUsuń
  10. @małgo.: hehe, może powinnam zmienić nazwę dania na "cukienia a'la banany w czekoladzie":)

    @Bazylia: cieszę się, że ci się podobają, pozdrawiam!:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Pycha - rzeczywiście jak banany ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. @ka.wo: hehe:) pozdrawiam i dzięki za odiwedziny:)

    @Stefania: grazie:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ale pysznie się prezentują te Twoje cukinie:) A ten krem balsamico jes bardzo fotogeniczny:)Pozdrawiam Karola

    OdpowiedzUsuń
  14. Fantastycznie się prezentują te cukinie! I w ogóle zestawienie składników prima sort, a ten krem balsamiczny to idealny akcent wieńczący dzieło.:)
    Oj podoba mi się, podoba...:)

    OdpowiedzUsuń
  15. @Karola: dziękuję za te komplementy, przekażę kremowi balsamico (cukiniom nie mogę, bo już zjedzone:), pozdrawiam serdecznie:)

    @Lekka: bardzo się cieszę, że odkryłam zalety kremu balsamicznego, to naprawdę miły akcent:) no i w końcu udało mi się przemycić mężulkowi rybę na obiad:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Goh., ale z Ciebie szczęściara ;) Miło przygarnąć taki prezent - a cukinie palce lizać :)

    OdpowiedzUsuń
  17. @Magda: hehe, pewnie tak, i racja, racja, miło taki prezent przyjąć:) pozdrowionka:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Lubimy młode cukinie, bardzo smaczna propozycja :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Mhmh.. serek pleśniowy jak marzenie przez Wielkie Em ;-)


    www.przysmakiewy.pl

    OdpowiedzUsuń
  20. @just-great-food.blogspot.com: polecam i pozdrawiam!

    @Biedr_ona: też uwielbiam serki pleśniowe:)

    @Anonimowy gościu: dziękuję za sugestię, chętnie skorzystam! :) jeśli w ten sposób przyczynię się jakoś do promocji rybek, to świetnie!:)

    OdpowiedzUsuń
  21. nie no postow jak mrowkow
    a wszystko dzieki mnie;)

    nie pamietam czy dostalas crem truskawkowy
    ale anyway koniecznie sproboj figowy
    no i wszedlem tu znowu pogrzebac za pomidorami
    bo kroi sie sezonowy koper wloski z pejczarkami i koktajl pomodore, a do tego na grilu loś z cukinia i oberzynka;P
    mniam
    paaaa i dzeiki ze mnie wspominasz hyh

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za uwagi i komentarze:D

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.