poniedziałek, 28 marca 2011

Babeczki z kremem z masła orzechowego

Właściwie będzie to przepis na ekspresowy krem orzechowy, bo mini-babeczki maślane dostałam gotowe:) Gdy kupiłam masło orzechowe, to nie bardzo wiedziałam "z czym to się je": jest ono niesłodzone, ale za to solone z mikro-okurszami orzeszków. Na szczęście amerykańskie strony służą pomocą. Przepis bardzo prosty, a efekt zdumiewający: słodko-słona kompozycja jest po prostu genialna.


Wydaje mi się jednak, że do przepisu wkradł się błąd - autor sugeruje, aby dodać "1 and 1/4 cups powdered sugar" - a ich szklanki mają 240ml, to tylko o 10 mniej niż nasze. Ja dodałam ledwo 1/4 szklanki cukru pudru i krem wyszedł bardzo słodki. Nie wierzę, że zawartość cukru w cukrze w USA jest tak niska, że trzeba dodać go aż tyle, tak samo jak nie uwierzę, że ktoś jest w stanie zjeść coś tak przesłodzonego - chociaż może... jeśli ten ktoś jest Amerykaninem? :)



SKŁADNIKI:
1/4 szklanki masła w temperaturze pokojowej
1/3 szklanki masła orzechowego
2 łyżeczki cukru z prawdziwą wanilią
1/4 szklanki cukru pudru (lub nawet mniej)
2 łyżki mleka
odrobina posypki



PRZYGOTOWANIE:
Masło, masło orzechowe, cukier i mleko miksujemy na wysokich obrotach około 5 miunt - nakładamy do babeczek i ozdabiamy posypką:)


2 komentarze:

  1. To ja już na jedną się piszę :)

    OdpowiedzUsuń
  2. U mnie leży masło w lodówce i czeka na dobry pomysł :) Piękne babeczki :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za uwagi i komentarze:D

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.